Forum sojuszu Yaycarze

Yaycarze - Yaycarze Z Kurnika

Ogłoszenie

Do roboty ludziska, robimy wojsko !!!!

#1 2010-08-25 17:49:46

Goliash

Administrator

Zarejestrowany: 2010-08-25
Posty: 16

Takie tam streszczenie :)

Z Kronik Wielkiego Królestwa Yaycaria pióra Kerada Kronikarza, potomka Fraglesa, Pacyfikatora Stonki:
'' I stało się tak, ze Wielki Wódz o nazwie Pstrąg Z Yayami przyjął na swą służbę Fraglesa, znanego jako Pacyfikator Stonki. I była to rzecz mądra, albowiem Fragles okazał się wartościowym i lojalnym sojusznikiem. A zaraz potem przyłączył się do nich kolejny sojusznik, ganges, znany na całym południu jako Destruktor Yayek. Wielka jego armia znacząco przychyliła się do przyszłych zwycięstw Yaycarzy. Kolejnym był Merlin, okrzyknięty Kosiarzem z Północy i była to najprawdziwsza prawda. Potężnym okazał się kompanem, niestety poległ on śmiercią bohaterską, osłaniając sobą transport surowców. Następnym który do nich dołączył był mobiand, czasem zwany Niemrawy, ale - co należy dodać - roztropny. Cierpliwość jest cnotą, czyż nie? A jednak w pewnym momencie zbrakło mu tej cechy i odszedł był on od Yaycarzy, by na własną rękę szukać zemsty. Niedługo po tym dołączył do nich dahanlon, w niektórych środowiskach zwany Yayo na hayu, a to z powodu sposobów, w jakich pokonywał kolejnych swych przeciwników. Krotko po tym czasie, ich słuszną sprawę wspomógł nardija1 Niszczyciel, ponieważ ślady przejścia jego armii znamionowało zniszczenie i śmierć. Jednak i on odszedł i połączył swe siły z zordonem. A zaraz potem pojawił się Porter1, a właściwie Yayko Faberge'a, a to dzięki jego zainteresowaniom artystycznym i szeroko pojętej wyobraźni taktycznej. Jednak na każdego przychodzi czas i nadszedł taki dzień, ze Porter1 opuścił Yaycarzy, aby poszukiwać własnej ścieżki. Po dniu pojawił się helicaon. Szacownym był myśliwym i dlatego nazwano go Młot Na Lisa. Jednak zdradził Yaycarzy, obietnica złota przesłoniła mu wszystkie myśli i pewnego dnia odszedł on potajemnie od Yaycarzy. Nie minęło dużo czasu, a dołączyła do nich mala532, Wojowniczka Z Yayami. Jak nikt potrafiła sprytnie wtopić się w otoczenie i przeprowadzić skuteczne rozpoznanie. Jednak i ona odeszła, wywędrowała całkowicie z krain Travian i podążyła na zachód. Od tej pory słuch o niej zaginął, choć pewnego dnia miała przypomnieć światu o sobie.A następnym w kolejności chronologicznej był m&z, czyli zordon. Zręcznym był on dyplomatą i posiadał szerokie znajomości w różnych kręgach na całym Zachodnim Wybrzeżu. Zreformował on Yaycarzy, ukazując im niedostępne wcześniej możliwości kontaktu. Ale odszedł, połączywszy swe siły z nardiją1 Niszczycielem, a ich historia była na razie nieznana. Jednak Yaycarze jeszcze nieraz mieli o nich usłyszeć. Po niewczasie doszła do nich Piwnooka Babcya Yagódka odważna w boju, stateczna w radach, szybko została głównym posłańcem dworu. Z kolei nowy członek sojuszu, herni Łowca Pasikoników dzielił swe zainteresowania z helicaonem Młotem Na Lisa. Drobiazgowa szczegółowość, tak ważna w tego typu zawodzie, bardzo przydała się podczas odczytywania tropów nie przyjaciela. Nie minęło kilka tygodni, a z południa nadeszła manawi Pyękna Wiedźma. Jej ogromna biegłość w sztuce czarowania była nieocenioną wręcz pomocą dla Yaycarzy. Z kolei Quercus YaYo Na Latarni biegłym był w swej sztuce poliglotą, co znacząco pomogło w roznoszeniu chwały Yaycarzy na świecie. Yaycarze stawali się coraz mocniejszym sojuszem i zwracali już uwagę innych. Dlatego kolejną osobą, która do nich wstąpiła była kinia7 Fantazya i prawdą było, że tego jej nie brakowało. A znaczenie Fantazyi w trakcie bitew było ogromne. Szczególne znaczenie miało to w bitwie pod Gwemph, którą stoczono kilka lat później. Minął dzień, a dołączyła doń Magiii Fyoletowa Rusałka. Mistrzyni sztuk iluzji i dezorientacji wroga. A pewnego dnia po prostu rozpłynęła się w powietrzu i nigdy jej już nie odnaleziono. Wydarzenie jej przyłączenia się do sojuszu zbiegło się z powstaniem pierwszej, całkowicie propagandowej i jednostronnej gazety ,,Kurnik Times". A potem nagle i niespodziewanie niczym Puma pojawiła się Kornelia. Jej osławiona szybkość siała postrach wśród wroga, ale nawet podczas ucieczki nie mogli oszukać swego przeznaczenia. Następna była hitch Hitchcockdotter. Posiadała ona umiejętność wzbudzenia w przeciwniku panicznej grozy. Niech świadczy o tym fakt, że Heltrut Nieustraszony, gdy dowiedział się o nadejściu jej armii, wzruszył spokojnie ramionami a następnie wycofał swe armie daleko w głąb swego królestwa. Minęło raptem kilka chwil, a dotarła do nich Ishta Myroczna Elfica. Przydomek powstał dzięki jej umiejętnościom mistrzowskiego ukrywania się w cieniu, by następnie zaatakować cicho, szybko i niezauważalnie. W tak zwane Wojnie Czterech Klanów Burzy, w którą wplątano Yaycarzy, ta cecha przeważyła szalę zwycięstwa na stronę Yaycarii. Tymczasem z dalekiego kraju nadeszło czterech herosów, którzy wsparli jedyną słuszną sprawę Yaycarii. Pierwszym był Gall_Anonim, aczkolwiek w listach podpisywał się pseudonimem Yaycarski Kogut. Była to bardzo tajemnicza osoba, niestrudzony badacz i historyk. To dzięki niemu znamy niektóre fakty z historii Yaycarii. Drugim był Czechu1203, czasem dla niepoznaki zwany Czechu. Od najmłodszych lat przejawiał zamiłowanie do balistyki, co zaskutkowało zbudowaniem jednej z najbardziej niszczących broni oblężniczych na świecie: Trebusza. Ta zaś bardzo przydała się Yaycarzom w innych kampaniach. Trzecim był benito1989, WySPiArz, niestrudzony odkrywca i kartografik. Przypisuje się mu odkrycie Nowych Lądów Na Zachodzie.To zaś miało ogromne znaczenie dla przyszłych kontaktów handlowych. Czwartym był Python31 GAD, sławny na całej północy alchemik. To właśnie jemu przypisuje się stworzenie najbardziej znanego wówczas kwasu żrącego na świecie, czyli Wody Królewskiej. Po jakimś czasie dołączyła doń Małgosia180397. Przydomek powstał, gdy w bitwie nad rzeką Khord wrogowie w panicznej ucieczce przed jej armią, przeprawiali się na drugą stronę wody i zgubili po drodze obuwie. Kolejną osobą była kamilka2644 Kura Z Yayem. Nie wiadomo skąd wziął się ten przydomek, najprawdopodobniejsza teoria mówi o obronie wielkiego zamku Agazath przez trzy miesiące, pomimo przeważających sił wroga. Ta skuteczna defensywa pozwoliła Yaycarzom na złapanie przeciwnika w pułapkę pomiędzy niezdobytą warownię, a nadciągającą armię. Bitwa została wygrana, wrogowie rozbici, a kamilkę2644 nazywa się odtąd Kurą Z Yayem. Tymczasem dołączył do nich hangoverper Germański Oprawca. Był on największym znawcą swojego fachu, preferował klasyczny styl Germański. To prawdopodobnie jemu zawdzięcza się takie przedmioty, jak Żelazna Dziewica, czy słynne ,,Krzesło Z Kolcami Od Spodu". W obawie o zdrowie psychiczne czytającego, nie podam dokładnego zastosowania. Metody te, chociaż brutalne, były jednak zatrważająco skuteczne i Yaycarze znali wiele planów przeciwnika właśnie dzięki Germańskiemu Oprawcy. W owym czasie wyszło również rozporządzenie Reformanda Duellum, nakazujące zwiększyć limity armii w garnizonach. Powołano również Koordynatora Defensywy oraz Ofensywy. W tym także czasie do Yaycarzy dołączył Goliash BROWAROWO-PIERZASTY. Tajemnicą pozostanie, dlaczego właśnie BROWAROWO, chociaż nieliczne zapiski znalezione w ruinach warowni Hulitrad wspominają niejasno o upijaniu wroga. Padają także słowa o stadach kurczaków, wydziobujących ziarna zboża z pół uprawnych, chociaż istnieje możliwość błędnego tłumaczenia. Jakby nie było, Goliash bardzo się przysłużył Yayczrzom swoją pomysłowością. Nie inaczej było z kolejnym sojusznikiem, anią12 Yaycarskim Pawlikiem. Wsławiła się zniszczeniem większości armii państwa Koliash. Choć nie jest to pewne, prawdopodobnie do obozu wroga przetransportowany został proch strzelniczy. Prawdopodobnie wypchano nim indyki. Pomysł, choć wysoce niekonwencjonalny zdał egzamin - nocą, dnia 30 Października w obozie wroga doszło do serii eksplozji. Następnego dnia wybito resztki dumnej niegdyś armii. Kolejną osobą była Iwona1975 Młode Pisklę. Wiele ludzi dało się nabrać na tą nazwę, ale ich ignorancja trwała zwykle bardzo krótko. Wtedy zazwyczaj wszystko trwało dla nich krótko. Spustoszenie w szeregach wroga, jakie wywołała w bitwie pod Jolkusrh, dobitnie przekonało o tym wszystkich. I wszyscy oni stworzyli oni gwardię honorową, znaną jako Pięść Północy. I Wielki Wódz Pstrąg Z Yayami, począł rozglądać się po innych sojusznikach. A gdy już znalazł takowych, oko swe zwrócił ku bogactwom zachodu. Poczęły się przygotowania do wielkiej ofensywy. I rozpoczęły się Wielkie Wojny, czas śmierci, krwi i niszczenia, ale także czasy odwagi, honoru i lojalności..."

Offline

 
Jesteśmy niedawno założonym sojuszem. W przeciwieństwie do innych, nie ma u nas ,,Trzech Rządzących i cała reszta". Panuje demokracja, poszukujemy zdolnych i kreatywnych, ,,z yayami" (żaden podtekst). Chętnie witamy każdego nowego członka (też bez podtekstów).

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.pokewars.pun.pl www.syrena.pun.pl www.equusvs.pun.pl www.bakugan-gierka.pun.pl www.jaroslawskiots.pun.pl